rozmówki optymistyczne (KWPsnD)

sztuka pójscia na kompromis jest przydatna ale nie wolno tego naduzywać, żeby nie zostać zaszufladkowany jako człowiek uległy... nie wiem... ja idę na kompromis tylko wtedy, gdy widzę że jestem blisko kłótni z druga stroną.Bardzo nie chcę żeby określali mnie jako - uległa, zależna,itd.

Ktoś, kto idzie na kompromis absolutnie nie jest osobą uległą.
To zupełnie nie tak, aga

wiem, sztuka pojscia na kompromis to dobra cecha ale zdaje mi sie że nie ma sensu tego naduzywać.. przynajmniej ja często obstaje przy swoim i dopiero gdy jest to konieczne - idę na kompromis

To zrozumiałe, każdy obstaje przy swoim tak długo, jak jest to możliwe.

Ja też ...

no to widzi Pan. Może tego nie widac na zewnatrz ale jestem uparta, jak mało kto ^^

Uparość o też bardzo dobra cecha, mnie czasami tego brakuje.

Konsekwencji ...

No ale jak narazie tego nie widać Razz

Ja zawsze myslałam,ze wlasnie jest Pan konsekwentny, really

w niektórych rzeczach trzeba być bezkompromisowym ale z innymi ludzmi trzeba isc na ugode bo inaczej kazdy bylby sam ze soba.

ja? władcza??? czemu ja tego tak nie widzę?? Smile

bywam bardzo uległa, ale trzeba wiedzieć jak mnie podejść Razz

Czy mogę spróbowac cie podejść, Agatko, we wtorej na niemieckim?

haha probowac kazdy moze Smile

na niemieckim???
jak mnie pan wezmie do pytania z jakiegos glupiego tematu albo gramatyki to bede raczej ulegla Razz